wtorek, 22 lipca 2014

6 PRAWD O ZAWODZIE FARMACEUTY - KRÓTKA HISTORA




Za chwilę stuknie mi 4 lata w zawodzie. Decyzja o wyborze szkoły była dość szybka i bezproblemowa, lecz niektórych bardzo dziwiła. Jak to osoba uzdolniona plastycznie z naciskiem na rzeźbę może iść na technika farmaceutycznego? Ano może. Raz - liceum plastyczne było super szkołą pogłębiłam wiedzę i rozwinęłam umiejętności. Dwa - nie widziałam się w zawodzie plastyka (chociaż pół życia myślałam że będę projektantką wnętrz). Trzy - od 6 lat niczego nie narysowałam ani nie namalowałam. Tak się skończyła moja przygoda.




Wracając do farmaceuty wszyscy mówią jednym głosem o dobra praca łatwa, lekka i przyjemna. Nie powiedziałabym.

1.Łatwa i lekka
Czy łatwa i lekka dyskutowałabym na ten temat. Przez 7-8 h a czasami i więcej trzeba być w pełnej gotowości i fizycznej i psychicznej. Non stop na nogach gwarantuje żylakami w przyszłości a umysł trzeba mieć otwarty. Myślenie wielokierunkowe powinno być podstawą każdego farmaceuty. Więcej o tym później. Nie mówiąc o rozczytywaniu recept, niektórzy lekarze są mistrzami w pisaniu.





2.Przyjemna
Przyjemna z reguły jest jak są przyjemni pacjenci. 99% osób ma szacunek do farmaceuty i z takimi pacjentami nie ma problemu, bo to oni nakręcają nas do pracy.

3.Pacjenci
Pacjent jest jak klient w każdym sklepie. Zdarzają się ludzie którzy się na nas wyżywają za to że recepta źle wypisana i trzeba wrócić do lekarza, za brak leku, że wstali lewą nogą i tysiąc innych rzeczy. Na szczęście jest ich mały odsetek. Osobiście uwielbiam pacjentów nakręconych pozytywną energią, uśmiechniętych, życzących miłego dnia, żartujących a czasami lekko zwariowanych(oj potrafią tacy poprawić humor).

4. Praca
W aptece nie ma miejsca na nudę. Zawsze jest coś do zrobienia: codzienne dostawy towaru, praca za pierwszym stołem, receptura, zamówienia, retaksowanie recept czy zamówienie towaru na następny dzień.



5. Farmaceuta
Farmaceuta powinien być wszystkim po trochu lekarzem, zielarzem, kucharzem, psychologiem, doradcą, dobrym słuchaczem i osobą wszechstronnie myślącą. Dlaczego?
Ponieważ jak przychodzi pacjent i mówi: Poproszę coś na ból żołądka. A co farmaceuta na to: przeprowadza wywiad od kiedy, jak boli, czy są jakieś choroby, przyjmowane leki,  inne niepokojące objawy. Dopiero po szczegółowym wywiadzie dobieramy odpowiedni lek lub suplement diety a czasami wysyłamy do spożywczego po coca-colę. Bywa różnie.

6.Dzień pracy
Każdy dzień pracy ma identyczny schemat, powtarzających się czynności, wydawanie tych samych leków itd. Dla nas to codzienność lecz każdy nasz schematyczny dzień urozmaicają pacjenci.

Osobiście uwielbiam swoją pracę, jak każdy czasami narzekam ale wystarczy mi dwutygodniowy urlop aby zatęsknić za powrotem. Czasami jest ciężko, czasami wesoło a innych razem jeszcze ktoś nas tak wkurzy że aż się w nas gotuje. 

Anegdot jest całe mnóstwo od poprzekręcanych nazw leków, mdlejących pacjentów kiedy to trzeba było wezwać pogotowie, osób które kradły leki, pacjenta co się wymądrzał nie znając  przepisów i kazał sobie przynieść księgę skarg i zażaleń :), po zaprzyjaźnionych pacjentów odwiedzających nas by zapytać się jak zdrowie. Generalnie rzecz biorąc patrząc z perspektywy czasu myślę że dobrze wybrałam swój zawód.

4 komentarze:

  1. Praca jest nudna a nie fascynująca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy robi to co lubi dla mnie jest fascynująca
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. "Pacjent jest jak klient w każdym sklepie" - po tym stwierdzeniu olałam dalsze czytanie wpisu, nie uczyli że pacjent nie równa się klient? Jeśli tak uważasz to jest nie farmaceutą a tylko sprzedawcą i wtedy użycie słowa klient ma sens! Chcesz być postrzegana tylko jako sprzedawca?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że nie doczytałaś dalej a tak pochopnie wyciągasz wnioski...

      Usuń