sobota, 21 lutego 2015

PRZEPIS NA MIRUNĘ OBSYPANĄ PIETRUSZKĄ

          Idealny smaczny, zdrowy i pożywny obiad bez ziemniaków, dodatków mąki i głębokiego tłuszczu. Pomysł bardzo prosty a przyrządzenie zajmuje dosłownie 15 minut. 
          Występuje w południowo-zachodniej części Oceanu Spokojnego o kim mowa a pysznej mirunie. Rybę możemy kupić w niedużych płatach a jeden idealnie nadaje się na jedną porcję obiadową dla jednej osoby. Miruna jest rybą chudą lecz po przyrządzeniu nie jest sucha. W naszej diecie warto do menu wprowadzić 2-3 obiady rybne tygodniowo. Zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych, dobrze przyswajalnego białka, witaminy D  i jodu korzystnie wpłyną na nasz stan zdrowia, poprawę krążenia, zawartość dobrego cholesterolu, wygląd skóry, włosów i paznokci oraz zawierają serotoninę czyli hormon szczęścia.


Do przyrządzenia dania z  miruny dla dwóch osób potrzebujemy:


2 płaty ryby,
szczyptę soli,
szczyptę pieprzu,
pęczek świeżej natki pietruszki,
pół kalafiora,
1 łyżkę oliwy z oliwek,
1 łyżkę sezamu,
2 ćwiartki cytryny,

          Rybę dokładnie myjemy, zdejmujemy z niej skórę i osuszamy ręcznikiem papierowym. Następnie posypujemy solą i pieprzem. Na rozgrzaną patelnię z oliwą z oliwek kładziemy mirunę. Natkę pietruszki drobno siekamy. Gdy obracamy rybę na drugą stronę obsypujemy ją obficie natką pietruszki. W międzyczasie gotujemy w tradycyjny sposób kalafiora, pokrojonego w niewielkie różyczki.
          Rybę i kalafiora wykładamy na talerz, obok kładąc cytrynę. Kalafiora obsypujemy sezamem.
          Prawda że prosty i szybki przepis na pyszny obiad, a jeśli Wam brak pomysłu na jutrzejsze danie zachęcam do skorzystania z przepisu.



Smacznego!


czwartek, 19 lutego 2015

DO PRACY RODACY - COME BACK

            Świat jest tak skonstruowany że musimy pracować, chyba że ktoś leży a ktoś inny na niego pracuje. Pracując dostajemy pieniądze, a za nie nabywamy dobra. Człowiek który nie pracuje i kompletnie nic nie robi raczej ma ciężki żywot, nawet Buszmeni muszą iść do pracy ( np. na polowanie ) aby móc przeżyć. Jak to mówią żadna praca nie hańbi a szczęśliwy ten człowiek który wykonuje swoją pracę z pasją i zamiłowaniem. Kasjerka, listonosz, lekarz czy elektryk najważniejsze by wszyscy czuli powołanie do swojej pracy a nam będzie przyjemniej w życiu na co dzień.
               Pierwszy raz o swoim zawodzie pisałam tutaj, jak to wygląda z drugiej strony pierwszego stołu, o urokach pracy i niestandardowych pacjentach.
          Po niemal 4 latach ciągłej pracy, przyszedł moment pożegnania i pierwszego w życiu zwolnienia. Z jednej strony martwiłam się co będzie dalej kiedy wrócę do zawodu, a z drugiej cieszyłam się jak dziecko z wolnego. Nie trzeba codziennie wstawać o 6 rano cudowna perspektywa.  To był idealny moment na regeneracje, odpoczynek fizyczny i psychiczny.
          Wróciłam do pracy zawodowej równo po 3 miesiącach błogiego i słodkiego leniuchowania. Wystarczająco odpoczęłam, zregenerowałam i wróciłam ze zdwojoną siłą, pełna wigoru, optymizmu i chęci do pracy. Niestety coś za coś teraz mam dużo mniej czasu na blogowanie, lecz pomału wpadam w rytm i wiem że go nie zaniedbam . 
           Dzisiejszym wpisem chciałabym Wam przekazać żebyście się absolutnie swoją pracą nie stresowali, wywiązywali się ze swoich obowiązków i niebyli zbyt nadgorliwi. To popłaca w przeciwnym razie nabawicie się wrzodów żołądka i nerwicy.
            Pamiętajcie że pracujemy po to żeby żyć a nie żyjemy po to żeby pracować!





P.S.  A czy Wy lubicie swoją pracę i wykonujecie ją z powołania?





wtorek, 17 lutego 2015

10 INSPIRACJI NA URZĄDZENIE GARDEROBY

          Miejsce w domu bardzo ważne, chociaż niewidoczne dla gości a przeznaczone dla domowników nie może przypominać magazynu lub sklepu z ubraniami. Powinno być nietuzinkowe, eleganckie, szykowne, stylowe i nasze. Również garderoba może być pięknie urządzona i wpisana w styl mieszkania. 
          Prawdziwą, dużą garderobę powinna mieć każda kobieta. Idealnie poukładane ubrania najlepiej kolorystycznie, wszystkie koszule, sukienki, kurtki na identycznych wieszakach to jest to. Buty i torebki powinny mieć swoje wydzielone miejsce, w tym celu najlepiej sprawdzą się półki od podłogi do sufitu. W garderobie na ścianie powinno znaleźć się ogromne lustro, dobre jasne oświetlenie oraz duży fotel lub puf. Na drobne rzeczy/akcesoria, szaliki,czapki, biżuterię świetnie sprawdzą się szuflady. Miękka dywanowa wykładzina wygląda niesamowicie w garderobie lecz ze względu na praktyczność zdecydowanie wybrałabym parkiet. 
          Jeśli przyjdzie nam dzielić pomieszczenie z drugą połówką naszego życia warto podzielić ją na dwie strefy damska i męską i tak np po prawej nasza część po lewej wybranka.  

Poniżej pokazuję Wam kilka moich inspiracji jak urządzić garderobę.









          Moim wielkim marzeniem jest posiadanie garderoby wielkości ok 12 m2. Mam wielką nadzieję że marzenia się spełniają i kiedyś zamiast inspiracji pokażę Wam moja własną garderobę.



Czy Wam też marzy się duża garderoba?




środa, 11 lutego 2015

TŁUSTY CZWARTEK - PRZEPIS NA FAWORKI

Tłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami, już jutro bezkarnie możemy zjeść pączki, faworki i inne słodkości. Obowiązkowo musimy zjeść chociaż jednego pączusia.


Jak na prawdziwą gospodynię domową przystało, w tym roku postanowiłam zrobić pierwszy raz w życiu faworki. Sądząc po tym jak mężuś się nimi objada to śmiem twierdzić że wyszły całkiem zacne. Cisto nabite powietrzem, cieniutko rozwałkowane, usmażone na złocisty kolor i obsypane cukrem pudrem są pyszne.

Składniki:
400 g mąki
50 g masła
szczypta soli
1 jajko
4 żółtka
1 łyżka cukru pudru
4 łyżki śmietany 18%
1 łyżka octu
 1 litr oleju rzepakowego
cukier puder


Wykonanie:
1.Do miski wsypujemy mąkę dodajemy pokrojone w małe kostki masło i szczyptę soli. Całość rozcieramy rękami. 
2. W drugiej misce ubijamy na gęstą pianę jajko z żółtkami i cukrem.
3. Łączymy pianę z mąką i mieszamy.
4. Dodajemy śmietanę i ocet, a całość wyrabiamy do uzyskania jednolitej zbitej masy.


5. Następnie cienko rozwałkowujemy ciasto, tniemy na odpowiednią długość i wywijamy.



6. Gotowe uformowane faworki wrzucamy na rozgrzany olej rzepakowy i chwilkę smażymy. ( aby olej się nie pienił podczas smażenia możemy wrzucić do garnka kawałek ziemniaka ze skórką).
7. Na sam koniec obsypujemy cukrem pudrem.
I ot cała robota.





Smacznego!!!




* Przepis inspirowany i zaczerpnięty ze strony www.kwestiasmaku.com  

niedziela, 8 lutego 2015

JAK POCZUĆ WIOSNĘ W ŚRODKU ZIMY?

Na wiosnę już się nie mogę doczekać. W mojej podświadomości widnieje obraz zielonych pączków na drzewach, malutkich źdźbeł trawy o pięknej jasnozielonej nasyconej barwie i śpiewających ptaków. Słońce świeci. Podrywając się z sofy ochoczo wyglądam przez okno aby zobaczyć wiosnę....... a za oknem mamy piękną zimę. Chociaż nie była ostra, temperatura nie spadła do -20 st C oraz nie ma tony śniegu, ja wyjątkowo w tym roku tęsknie za wiosną. Wychodząc z czerni w mojej garderobie w szafie czekają nowe, kolorowe ubrania na tą radosną porę roku. 
Aby na co dzień móc poczuć zmysłem węchu wiosnę, stosuję piękne orzeźwiające perfumy i kremy perfumowane. 
Perfumy to nieodłączny element codziennego ubioru,zapachy dużo mówią o naszym charakterze czy upodobaniach. 
Dzisiaj pokażę Wam moje ulubione perfumy, które goszczą u mnie po raz kolejny oraz balsamy i żel podbijające zapach pachnideł.



1. Guerlain ~ La Petite Robe Noir
Ten zapach zdecydowanie jest zarezerwowany  na wieczór i wyjątkowe okazje. Niezwykle elegancki  flakon w kształcie kolumny z czarną sukienką mówi nam dużo o ich nieprzeciętności. Serce przepełnione jest owocową nutą jabłka, czereśni i kwiatem pomarańczy a głowę stanowi jaśmin i róża. 
Wyjątkowe perfumy dla wyjątkowej kobiety na wyjątkowe okazje.

2. Davidoff ~ Cool  Water.
Mała 30 ml buteleczka jest idealną alternatywą dla dużych fiolek. Zmieści się w każdej kopertówce. Zapach od prawie dwudziestu lat na rynku cieszy się ogromną popularnością. Czystość wód krystalicznych w połączeniu z różą, jaśminem, ananasem, brzoskwinią, pigwą i owocami morwy  daje cudowny orzeźwiający zapach.

3. Moschino ~ Funny!
Młodość, beztroskość,  chęć zabawy, figlarność to wszystko zamknięte jest w prostej zwieńczonej różową kokardką i serduszkiem butelce. Połączenie pomarańczy, pieprzu, herbaty, fiołka i piwoni na początku daje energię a po chwili ulotnienia daje uczucie magii i budzi czułość.



1. Nina ~ Nina Ricci
Delikatne mleczko do ciała. Piwonia, marakuja, cytrusy i nuta jabłka to kolejne zestawienie w 100% w moim guście zapachowym. Zapach lata przynoszący niezapomniane wrażenia i wspomnienia, dający nadzieję na zbliżającą się wiosnę. Kolejne uzupełnienie cytrusowych perfum które będą nam towarzyszyły cały dzień.

2. Marc Jacobs ~ Honey
Balsam do ciała od Marca Jacobsa idealnie podbije zapach świeżych owocowych pachnideł. Zapach dający szczęście i radość a jego dynamiczność zapewnią nuty kwiatu pomarańczy, brzoskwini, mandarynek, gruszki, wanilii i miodu. Urzekająca kompozycja pełna niespodzianek.

3. Escada ~ Taj Sunset
Przed balsamem i perfumami warto użyć żelu pod prysznic z serii Escada Taj Sunset. Połączenie owocowo-kwiatowe da nam energię od samego rana i wprawi nas w nastrój urlopowy. Wypoczynek pod palmami z widokiem na lazurową wodę w naszej świadomości pozwoli lekko i z uśmiechem przeżyć nam kolejny fantastyczny dzień.

Sześć cudownych cytrusowych zapachów, we wszystkich powtarzają się te same nuty woni, które doskonale oddają mój charakter i moją osobowość. Uwielbiam wszystkie owoce i wszystko to co owocowe perfumy, balsamy, żele pod prysznic, świece czy olejki zapachowe. Wszystko to co jest orzeźwiające, świeże, pełne energii i optymizmu to zdecydowanie moje zapachy.

A Wy jakie zapachy uwielbiacie? 



wtorek, 3 lutego 2015

BLOG ROKU 2014 - CZAS START

Hej Kochani!

Właśnie ruszyło głosowanie na Blog Roku 2014. 
ALBURNUMbyBIEL bierze udział w konkursie w kategorii lifestyle.
Każdy głos się liczy, każdy sms. Cel jest szczytny ponieważ pieniądze z glosowania smsowego zostaną przekazane na Fundacje Dzieci Niczyje.

Głosowanie trwa do 10 lutego do godziny 12:00.
Koszt jednego smsa to 1,23 zł.

(pamiętajcie aby nie używać spacji w treści smsa)


Liczę na Wasze głosy, im więcej głosów tym więcej pieniążków zostanie przekazane dla dzieciaków z fundacji!!!

Za każdy głos serdecznie dziękuję.




niedziela, 1 lutego 2015

INSTAGRAM - STYCZEŃ #1

Chociaż konto na instagramie mam już od ponad roku, dopiero teraz zdecydowałam się robić miesięczne podsumowanie na blogu. 
Jeśli jeszcze nie byliście u mnie na moim profilu zapraszam bardzo serdecznie.


Czas na podsumowanie stycznia.


Nowy Rok rozpoczęliśmy domówką w gronie najbliższych przyjaciół, zabawa trwała do białego rana. 
Lampion zakupiony w Ikei zapalany co wieczór dodawał romantyzmu.
Nowy Rok nowy kalendarz a w nim mapa marzeń i celów na ten rok.
Bloger i social media wielka premiera, gruba książka i szybko przeczytana. 


Styczeń zdecydowanie należy do Kici. Zamieszkała z nami równo 3 tygodnie temu. Jest śliczna, grzeczna i uczuciowa. A tydzień temu oglądała swojego kumpla Garfielda w tv.


Na instagramie pojawiło się więcej elementów dziennej stylizacji. Zima w pełni ale pamiętajmy alby wprowadzać kolor do ubioru.

Do następnego!