Lecą bociany, lecą....
Niedługo w naszej rodzinie pojawi się maleńka istotka. W związku z tym, iż jestem siostrą przyszłej mamy troszkę oszalałam na tym punkcie. Kiedy chodzę na zakupy zawsze we wszystkich sklepach zaglądam do działu dziecięcego i wyszukuje przepięknych maleńkich ubranek, kaftaników, sweterków, śpioszków i innych przydatnych akcesoriów.
Prawie 2 tygodnie temu odbył się BabyShower (ale o tym będzie osobny post - już niedługo).
Jedną z niespodzianek jaką przygotowałam, był własnoręcznie wykonany napis z imieniem małej.
Tak to będzie Melisa.
Do zrobienia literek będą nam potrzebne:
- odpowiedni materiał
- wydrukowane literki (w odpowiadającej nam czcionce i wielkości)
- nożyczki
- szpilki
- ołówek
- wata
- igła i nici (lub maszyna do szycia)
- wstążeczki atłasowe
- karnisz do zazdrostek
Wybrałam 3 rodzaje materiału, różowy i zielony w białe kropeczki oraz w różowe kwiatki z elementami zielonego, aby napis był spójny.
Część potrzebnych przyborów. |
Pierwszą czynnością jaką wykonujemy jest wycięcie wydrukowanych liter i wycięcie prostokątów z podwójnie złożonego materiału na "lewą" stronę.
Następnie szpilkami przypinamy litery do materiału i wycinamy je z lekkim zapasem
ok. 3-4 mm.
W literze A nie wycinamy środkowego okienka (zrobimy to później i zszyjemy na "prawą" stronę, ponieważ inaczej nie dałoby rady odwrócić litery).
Zabieramy się do szycia, na maszynie znacznie szybciej pójdzie. Ręcznie trzeba liczyć ok. 1 h na każdą literkę.
Oczywiście nie zszywamy do końca, zostawiamy małą dziurę, do przewrócenia literki i wypchania ją watą. Następnie dziurkę zszywamy, zakładając materiał do środka.
Do każdej litery doszywamy odpowiedniej długości wstążeczkę atłasową. Do dużych liter tak jak M, W, Y, K, H, możemy doszyć tasiemki w dwóch miejscach.
Kolejnym krokiem jest owinięcie watą i obszycie karnisza do zazdrostek.
Na samym końcu wieszamy równiutko literki i dowiązujemy wstążkę tak by napis można było powiesić nad łóżeczkiem.
I tak oto mamy gotowy napis!!
P.S. A Wy lubicie własnoręcznie robić prezenty?
Czekam na wsze komentarze i opisy ręcznie robionych prezentów.
chyba się skuszę! Chyba na pewno - muszę tylko skądś zdobyć kolorowe materiały :))
OdpowiedzUsuń