poniedziałek, 30 listopada 2015

DIY - JAK ODNOWIĆ SIEDZISKO ZA NIECAŁE 30 ZŁOTYCH ?

           Przerabianie, odnawianie czy tworzenie nowych rzeczy to coś w czym czuję się świetnie. Sprawia mi to ogromną frajdę a duma rozpiera pierś kiedy patrzę na efekty mojej pracy. Niewielkim nakładem finansowym i czasowym mogę odmienić swoje wnętrze. 
           Zapewne już znacie moje ogromne zamiłowanie do stylu skandynawskiego proste, przytulne białe wnętrze. Białe meble, ściany, firanki, zasłonki, jasna drewniana podłoga to coś co jest totalnie w moim stylu, w takich wnętrzach czuję się najlepiej. Kolor przemycam w dodatkach takich jak: świece, poduchy, dywany czy kwiaty. I tak wiosną panowała żółć, latem mocny róż a jesienią postawiłam na szarość i jasny róż. Niewielkim nakładem finansowym mogę sobie pozwolić na zmianę wystroju wnętrza kilka razy w roku. 
          
           Dzisiaj pokażę Wam jak za niecałe 30 zł odnowiłam pufę, tak by współgrała z aktualnym wystrojem. Pufa była obita w materiał w biało granatowe pasy i kiedyś współgrała z zasłonami. No to startujemy....


Do metamorfozy pufy będą nam potrzebne:

  • nowy materiał,
  • nożyczki,
  • centymetr,
  • tacer (plus zszywki),
  • flamaster, 
  • śrubokręt,



(stara i lekko zniszona pufa za chwilę dostanie drugie nowe życie)


          Zaczynamy od rozkręcenia pufy, demontażu nóżek i dokładnego wymierzenia materiału.




          Gdy materiał jest już skrojony na miarę możemy spokojnie zabrać się za obijanie pufy nowym materiałem. Obijanie zaczynam od siedzicka bok po boku, dobrze aczkolwiek nie mocno naciągamy materiał.





i boczki.....



          Na sam koniec mocujemy nóżki i przykrecamy zawias. 




Godzina pracy - efekt fenomenalny. Jestem oczarowana wyglądem całkiem nowego starego mebla w domu.



Wy też lubicie takie metamorfozy??


1 komentarz: