Jestem stała w uczuciach do kosmetyków i raczej niechętnie eksperymentuję z zamianą na inne.
Tym razem zaryzykowałam i wyszło mi na dobre. Przedstawię Wam cztery nowości, które się u mnie ostatnio pojawiły i od pierwszego użycia skradły moje serce. Dzisiaj już wiem, że na dłużej zagoszczą w mojej kosmetyczce.
Ostatnim produktem, który pokochałam był krem Vichy Idealia ( jest cudowny i z czystym sumieniem polecam go wszystkim niezdecydowanym).
1. Dove Pure Care Dry Oil
Odżywka do włosów z nowej serii Dove Advanced Hair Series. W skład odżywki wchodzą naturalne olejki oraz olej mineralny. Wraz z technologią Kreatin Repair Actives wnikają w strukturę włosa przez co, są dogłębnie nawilżone i odżywione. Moje włosy po kilkukrotnym rozjaśnianiu były przesuszone i trudne do rozczesania(nawet olejek arganowy nie dawał rady). Już po pierwszym zastosowaniu odżywki odczułam wyraźną poprawę w kondycji włosów. Są one jedwabiste w dotyku, bardziej lśniące, łatwo się rozczesują i wyglądają na zdrowe.
Odżywka zdecydowanie godna polecenia dla wszystkich, których włosy są zniszczone suszeniem, prostowaniem czy farbowaniem.
2. Ziaja Mleczko do ciała z bio olejkiem z awokado
Mleczko zawiera olejek z miąższu dojrzałych owoców awokado. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe dzięki którym, dobrze odżywia nasz naskórek. Mleczko jest delikatniejsze od balsamu oraz nie zawiera parabenów i barwników przez co niepodrażania naskórka. Po nałożeniu mleczka czujemy że skóra jest dobrze nawilżona, wygładzona, nie jest tłusta, ponieważ mleczko dobrze się wchłania. Ciało staje się bardziej elastyczne, natłuszczone, odżywione.
3. Ziaja Tonik z liśćmi Manuka
Tonik do stosowania na dzień i na noc o działaniu tonizująco-uzupełniającym. Ekstrakt z liści Manuka działa przeciw bakteryjnie, glukonian cynku ma działanie ściągająco-łagodzące. Zawiera również złuszczający kwas migdałowy oraz nawilżający kwas laktobionowy.
Działanie łagodzące ma prowitamina B5.
Wszystkie składniki możemy poczuć już po pierwszym zastosowaniu. Tonik idealnie nadaję się do demakijażu jak i codziennego oczyszczania twarzy.
Nowością z jaką się spotkałam w przypadku toniku to forma aerozolu. Psikamy tyle ile potrzebujemy a nie tak jak w przypadku tradycyjnych toników część nam się wyleje.
4. Tołpa Żel micelarny
Tołpa dermo face rosacal jest dermokosmetykiem, który dzięki zawartości miceli delikatnie i dokładnie oczyszcza skórę twarzy i okolice oczu. Również idealnie nadaje się do demakijażu. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry. Po umyciu twarz jest gładka, nawilżona i ukojona. Żel nie pozastawia uczucia ściągnięcia skóry oraz nie szczypie w oczy. Jest hypoalergiczny, pozbawiony sztuczny barwników, PEG-ów, SLS-u, silikonów, mydła i parabenów.
Żel micelarny zawiera tylko dwa składniki, ekstrakt z perełkowca japońskiego oraz glicerynę. Perełkowiec japoński ma
właściwości p/zapalne, p/obrzękowe i hamujące krwawienie. Zawiera witaminę P i rutynę. Składniki te usuwają kruchość naczyń krwionośnych, zwiększają ich elastyczność oraz wzmacniają i odnawiają ścianki naczyń włosowatych.
Te cztery kosmetyki są absolutnymi hitami tej jesieni. Wszystkie oceniam 10/10 i szczerze polecam wszystkim dziewczynom.
A Wy odkryłyście ostatnio swoje hity kosmetyczne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz